Klub Sympatyków Rudy Pabianickiej

.

rudzka czytelnia

Historia rudzkich harcerzy

tekst Miki Kobylińskiej

Rudzcy harcerze

Według ustnych przekazów, harcerstwo w Rudzie powstało w 1917 roku, ale nie ma na to niestety dowodów. Według tych przekazów założycielem i pierwszym drużynowym był druh Artur Bolman, drużyna za patrona miała Tadeusza Kościuszkę, a izba harcerska mieściła się w domu rodziców druha Bolmana, przy Czarnej Drodze (obecnie Popioły). Rodzice druha prowadzili tam piekarnię. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, druh Bolman został powołany lub też ochotniczo wstąpił do wojska i w 1919 roku poległ pod Berezyną.

Drużynowym został druh Dobrowolski, a izba przeniosła się (na krótko) do domu pana Neumana (gdzieś w okolicy dzisiejszej Rodzinnej-Cienistej). Izba przenoszona była zresztą wiele razy, była w stajniach Stefańskiego, w Familijniaku, w willi na ul. Zagłoby, na ul. 1-go Maja u pana Piecha, na ul. Staszica u pana Andrzejczaka, na ul. Starorudzkiej w budynku mieszkalnym przy nieczynnej cegielni.

Przez pewien czas syn Andrzejczaka, Leonard, prowadził drugą drużynę, ale ostatecznie połączyły się one i z powrotem była jedna, nosząca imię T. Kościuszki. Prowadził ją wtedy druh Jan Michalski, a przybocznym był druh Marian Jurkiewicz. Kolejnym drużynowym był druh Garlicki, przybocznym druh Stanisław Zakrzewski (dziadek naszej Klubowiczki Małgosi Cyrańskiej), człowiek najbardziej zasłużony dla harcerstwa w Rudzie. W 1925 r. został drużynowym i pełnił tę funkcję do roku 1929, kiedy to został powołany do wojska. Wtedy drużynowym został druh Józef Gralewski z druhem Marianem Michalskim.

W 1922 roku z inicjatywy pana Hendla(1), społecznika i członka OSP w Rudzie, powstała Drużyna Harcerek im. Emilii Plater. Zbiórki odbywały się w mieszkaniu pana Hendla na ul. Jagiełły 3. Rok później drużyna została przejęta przez druhnę Sadowską i uzyskała stałe miejsce w szkole przy ul. Jaszczołta.

W roku 1920 powstało Koło Przyjaciół Harcerstwa, które starało się pozyskiwać fundusze na pokrycie kosztów utrzymania drużyny. Przewodniczącym koła był pan Stypułkowski (właściciel fabryczki chemicznej w Rudzie), skarbnikiem pan Jarzębowski (właściciel apteki), sekretarzem pani Zielińska (prawdopodobnie nauczycielka), członkami: panowie Hendel, Jeżewski, Wandachowicz.

W 1928 roku, kiedy nie istniał jeszcze w Polsce "ruch zuchowy", powstały dwie grupy chłopców młodszych tzw. "Wilczków". Jedną prowadził dh Gralewski i zbiórki odbywały się w izbie u Piecha, a drugą dh Tuzikiewicz, a zbiórki odbywały się w szkole nr 1 na ul. Jaszczołta

Gdzieś tak w latach 1935/36 zaczęły powstawać drużyny przy szkołach (wcześniej to były organizacje pozaszkolne). I tak powstała 2-ga Drużyna Harcerzy im. Andrzeja Małkowskiego przy szkole nr 2, której drużynowym został dh Stanisław Zachmacz, a przybocznym dh Wyszkowski oraz 3-cia Drużyna Harcerzy im. Króla Jana III Sobieskiego, przy szkole nr 4, z drużynowym Antonim Stańczakiem i przybocznym Zygmuntem Śliwińskim. Drużyna im. T. Kościuszki działała przy szkole nr 1 i drużynowym był dh Stefan Wejman, a przybocznym dh Jan Wejman. Do drużyny tej należał syn wspomnianego już Adama Hendla - Marian(2). Starsi harcerze i harcerki utworzyli Krąg Starszoharcerski "Pionierzy" i przenieśli się z izbą na ul. Grotgera. Powstała również 2-ga Drużyna Harcerek im. Królowej Jadwigi, przy szkole nr 4. Drużynową została nauczycielka tej szkoły, druhna Wielińska. Druh Zakrzewski chciał aby w Rudzie powstał Hufiec, jednak było za mało drużyn. Powstał natomiast Ośrodek Harcerski Ruda, a druh Zakrzewski został jego komendantem

W Rudzie powstała również, z inicjatywy Edwarda Kotyni, Harcerska Spóldzielnia Tkacka "Czyn", która zatrudniała 30 tkaczy - udziałowców. Ta spółdzielnia, to wcielenie w czyn idei, która spowodowała powstanie w 1933 r., w Łodzi, Harcerskiej Spółdzielni "Czuj-Czyn". Wśród członków-założycieli "Czuj-Czynu" znaleźli się również obywatele Rudy: Franciszek Dółka i Stanisław Twaróg (przyp. Zbigniew Okruszek)

W 1933 r. postanowiono stworzyć sekcję żeglarską. Żeby budować kajaki, trzeba było zgromadzić materiały i fundusze. Harcerze musieli więc zarabiać. Przy pomocy pana Kotyni uzyskali zgodę na budowę torów saneczkowych na Rudzkiej Górze. Równocześnie zaczęli produkować sanki. Sprzedawano je za pomocą Harcerskiej Spółdzielni "Czuj-Czyn". Materiał na sanki kupowali w tartaku na Chojnach, deski transportowali na rowerach do stolarni pana Hajduszkiewicza (niedaleko izby) i po obróbce przenosili do izby, gdzie szła produkcja. Dzięki zarobionym w ten sposób pieniądzom można było budować kajaki. Prace przy budowie nadzorował druh Józef Jankiewicz. Pan Stefański, który już wcześniej współpracował z harcerzami, wydzierżawił im część nabrzeża przy głównej alei. Wiosną 1934 roku została zbudowana przystań oraz altanka i zostały zwodowane pierwsze 4 kajaki

w czasie wojny rudzccy harcerze działali w ramach Chorągwi Łódzkiej, o kryptonimie "ul.Kominy" - konfiskowali radioodbiorniki miejscowym Niemcom. Zajmowali się też sporządzaniem map - m.in. lotniska Lublinek Przez całą wojnę jeden ze sztandarów przechowywała dh Zofia Lis.

Przypisy (opracowanie - Krzysztof Kurowski):

(1) Adam Karol Hendel:
Ur. 24 grudnia 1880 roku w Łodzi, zameldowany od 17 lipca 1924 roku w mieście Ruda-Pabjanicka (pisownia oryginalna) przez ówczesny Magistrat m. Rudy-Pabjanickiej wraz z żoną Zofią Hendel z Muszyńskich, ur. 15 maja 1880 roku w Kaliszu i czwórką dzieci (Eugenią ur. 1907, Bolesławem ur. 1910, Władysławem ur. 1915 i Marjanem ur.1919).

Z zawodu przędzalnik (tak podał przy meldunku) pracował jako majster w Rudzkiej Przędzalni Bawełny Sp. w Rudzie-Pabjanickiej. Od 1911 roku mieszkał w wybudowanym przez siebie domu przy ul. Władysława Jagiełły 3 w tejże Rudzie Pabianickiej. Był także strażakiem i społecznikiem, członkiem Koła Przyjaciół Harcerstwa, jednym z inicjatorów stworzenia żeńskiej drużyny harcerskiej im. Emilii Plater (najpierw dwa zastępy: I - "Niezapominajki" i II - "Jaskółki"). Jego najstarsza córka Eugenia Hendlówna była harcerką i zastępową zastępu "Jaskółek".

Adam Hendel zmarł na skutek wypadku (wpadł pod tramwaj linii Łódź-Pabianice), który wydarzył się najprawdpodobniej w nocy z 30 na 31 października 1937 roku. Rodzina podaje jako datę śmierci 30 października, a oficjalny akt zgonu 31.10.1937 r.

(2) Marian Mieczysław Hendel:

Od 1932 roku był harcerzem rudzkiej drużyny ZHP im. T. Kościuszki - ostatni stopień "ćwik". Prawdopodobnie na wiosnę 1938 roku został powołany jako ochotnik do wojska. Wcześniej pisał prośbę o wcielenie do marynarki wojennej, a następnie (w listopadzie 1937 r.) po tragicznej śmierci ojca bezskutecznie starał się o odroczenie, jako jedyny opiekun (żywiciel) matki i trzynastoletniej wówczas siostry Krystyny (ur. 1924). W efekcie trafił do Korpusu Ochrony Pogranicza - KOP.

Służył ponoć na ówczesnej wschodniej granicy Rzeczypospolitej, gdzie najprawdopodobniej zastał go wybuch II Wojny światowej, a następnie napaść ZSRR 17 września 1939 roku. Tutaj ślad po nim się urywa.

Mimo kilkudziesięcioletnich poszukiwań prowadzonych przez matkę Zofię i pozostałe rodzeństwo, nie natrafiono na żadne wiarygodne informacje dotyczące jego dalszych losów. Został zatem oficjalnie uznany za zaginionego.

15 listopada 1989 roku, rozkazem Naczelnika ZHP nr 14/89, został pośmiertnie odznaczony Krzyżem za Zasługi dla ZHP z rozetą "Miecze" przyznawaną, jak się wydaje, harcerzom poległym w walce zbrojnej.

Fotografia tytułowa: ze zbiorów Miki Kobylińskiej